Wspaniałą biesiadą pożegnała omawianie mitów greckich klasa 5a. Każdy uczeń wcielił się w postać innego boga (założył odpowiedni kostium i zgromadził atrybuty). Podczas kolejnych autoprezentacji reszta szacownego towarzystwa, jak na olimpijskich biesiadników przystało, raczyła się nektarem i ambrozją, którą to chwilowo tylko udawały odpowiednio: sok wiśniowy i ptasie mleczko. Taka forma powtórki, zapewne na długo pozostanie w pamięci uczestników zabawy, a przecież o to właśnie chodzi!