Szkoła Podstawowa nr 1

im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Głuchołazach

Monika Kwit

                        

 

                   Jak można skutecznie  powtórzyć materiał ortograficzny  przed pisaniem ze słuchu? Najlepiej układając z najważniejszych ortogramów  (ortogram – wyraz z trudnością ortograficzną ) – edugrankę.  Edugranka to zabawne opowiadanie abstrakcyjne, w którym wszystko się może wydarzyć.   Warunek jest tylko jeden: wykorzystanie wcześniej odgadniętych wyrazów z określoną trudnością ortograficzną. Dziewczęta z klasy 4a poradziły sobie z tym zadaniem doskonale,  bawiąc  przy tym nie tylko siebie, ale i całą klasę! Zapraszam do lektury :)

 

 

AUTOR:  OLIWIA SZYRAJEW     Edugranka Ż

           Pewna żyrafa Żaneta pracowała w sklepie spożywczym. W trakcie wymiany żarówki, poślizgnęła się na drabinie i wylądowała na plecach, strącając przy tym całą żywność z półek. Szybko się pozbierała, ponieważ w sklepie byli klienci: bała się, że będą się z niej śmiać. Kiedy wstała, okazało się, że skaleczyła się rozbitym szkłem. Szybko wzięła bandaż, nożyczki i zrobiła opatrunek. Ten dzień był pełen wrażeń. Po pracy Żyrafa Żaneta poszła na lody i kawę wraz z przyjaciółmi. Nagle do jej filiżanki z kawą wpadła pszczoła. Żaneta próbowała wyciągnąć ją łyżeczką, ale to nic nie dało. Pszczoła była jak „Szybcy i wściekli”. Nagle, owad użądlił żyrafę nos. Jej twarz zrobiła się okrągła jak księżyc, a Żaneta stała nieruchomo jak wieża i była bardzo wystraszona. Na domiar złego na niebie pojawiła się duża chmura, przypominająca jednokilogramowy odważnik. Żaneta wraz z przyjaciółmi zaczęła uciekać do domu przed mżawką. Wszyscy podskakiwali jak na sprężynkach, żeby nie zmoknąć. Ich starania poszły na marne. Wrócili do domu mokrzy jak kury…

***

AUTOR:  ZUZANNA TULIN     Edugranka Ż

           Pewnego razu żyrafa Zuzanna chciała wymienić żarówkę w swoim sklepie z żywnością, ale wieża z kartonów zburzyła się jak nią stanęła. Oczywiście  upadła na ostre nożyczki, które wbiły się żyrafie Zuzi w nogę. Pojechała do szpitala,  do pani Sprężynki. Żyrafa czuła się,  jakby miała swojej u swojej nogi dwa odważniki. Pani Sprężyna wyciągnęła Zuzi z nogi ostre nożyczki. Opatrzyła żyrafie nogę i owinęła ranę bandażem. Jak wieziono  Zuzę na prześwietlenie,  wpadła do fontanny z mżawką, a pielęgniarki zamiast łapać żyrafę, poszły sobie na filiżankę herbaty. Żyrafa Zuzia straciła przytomność do czasu,  gdy pewnego wieczoru nadeszła pełnia księżyca. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

***

AUTOR:  MALWINA WĄSIEL    Edugranka

       Pewnego dnia Żyrafa Elżbieta poszła na spacer do wieży. Po drodze spotkała Sprężynkę i Nożyczki. Sprzęty  również zmierzały w tym kierunku. Nagle Żyrafa potknęła się o kamień i złamała nogę. Mieli szczęście, ponieważ niedaleko drogi był szpital i doktor opatrzył Żyrafie nogę owijając ją w  bandaż .Gdy Nożyczki i Sprężyna wracali z Żyrafą do domu, zobaczyli sklep i poszli kupić żywność. Jak skończyli zakupy, Sprężyna i Nożyczki zaczęły śpiewać o śmierdzącej filiżance. Śpiewali  tak przez całą drogę. Żyrafa Elżbieta wczuła się w rytm i nie zwracając uwagi na swoją złamaną nogę,  zaczęła także śpiewać i tańczyć. Pląsali  tak przez całą noc, w blasku księżyca. Gdy minęła północ, sąsiedzi Żyrafy, Sprężynki i Nożyczek zaczęli  na  nich krzyczeć, ponieważ zakłócali ich ciszę nocną. Szczerze mówiąc Żyrafa miała wszystko w nosie, ale Sprężynka zaprosiła maruderów do zabawy. Cała kamienica pląsała. Tylko,  niestety,  Żyrafa nadwyrężyła sobie swoją złamaną nogę. I teraz musi być dwa tygodnie w szpitalu…ale warto było!

 

AUTOR:  JULIA MĘŻYK  WĄSIEL     Edugranka Ż

 

            Pewnego razu żyrafa Żaneta rozmawiała z księżycem, który pił kawę z filiżanki i parzył na wieżę Eiffla. Nagle  zaczęła padać mżawka.  Przyleciała jaskółka z nożyczkami i  pocięła chmurę. Wreszcie  wyszło Słońce,  mocne jak stuwatowa żarówka , którego promienie jedzone łyżką,  miały smak cytrynowych lodów. Królik skaczący na sprężynie potknął się o odważnik leżący na trawie i trafił pyskiem w żywność. Leżąc tak przez przypadek zjadł bandaż. Morał? Morału brak!


 

Kategoria: