Jak można skutecznie powtórzyć materiał ortograficzny przed pisaniem ze słuchu? Najlepiej układając z najważniejszych ortogramów (ortogram – wyraz z trudnością ortograficzną ) – edugrankę. Edugranka to zabawne opowiadanie abstrakcyjne, w którym wszystko się może wydarzyć. Warunek jest tylko jeden: wykorzystanie wcześniej odgadniętych wyrazów z określoną trudnością ortograficzną. Dziewczęta z klasy 4a poradziły sobie z tym zadaniem doskonale, bawiąc przy tym nie tylko siebie, ale i całą klasę! Zapraszam do lektury :)
AUTOR: OLIWIA SZYRAJEW Edugranka Ż
Pewna żyrafa Żaneta pracowała w sklepie spożywczym. W trakcie wymiany żarówki, poślizgnęła się na drabinie i wylądowała na plecach, strącając przy tym całą żywność z półek. Szybko się pozbierała, ponieważ w sklepie byli klienci: bała się, że będą się z niej śmiać. Kiedy wstała, okazało się, że skaleczyła się rozbitym szkłem. Szybko wzięła bandaż, nożyczki i zrobiła opatrunek. Ten dzień był pełen wrażeń. Po pracy Żyrafa Żaneta poszła na lody i kawę wraz z przyjaciółmi. Nagle do jej filiżanki z kawą wpadła pszczoła. Żaneta próbowała wyciągnąć ją łyżeczką, ale to nic nie dało. Pszczoła była jak „Szybcy i wściekli”. Nagle, owad użądlił żyrafę nos. Jej twarz zrobiła się okrągła jak księżyc, a Żaneta stała nieruchomo jak wieża i była bardzo wystraszona. Na domiar złego na niebie pojawiła się duża chmura, przypominająca jednokilogramowy odważnik. Żaneta wraz z przyjaciółmi zaczęła uciekać do domu przed mżawką. Wszyscy podskakiwali jak na sprężynkach, żeby nie zmoknąć. Ich starania poszły na marne. Wrócili do domu mokrzy jak kury…
***
AUTOR: ZUZANNA TULIN Edugranka Ż
Pewnego razu żyrafa Zuzanna chciała wymienić żarówkę w swoim sklepie z żywnością, ale wieża z kartonów zburzyła się jak nią stanęła. Oczywiście upadła na ostre nożyczki, które wbiły się żyrafie Zuzi w nogę. Pojechała do szpitala, do pani Sprężynki. Żyrafa czuła się, jakby miała swojej u swojej nogi dwa odważniki. Pani Sprężyna wyciągnęła Zuzi z nogi ostre nożyczki. Opatrzyła żyrafie nogę i owinęła ranę bandażem. Jak wieziono Zuzę na prześwietlenie, wpadła do fontanny z mżawką, a pielęgniarki zamiast łapać żyrafę, poszły sobie na filiżankę herbaty. Żyrafa Zuzia straciła przytomność do czasu, gdy pewnego wieczoru nadeszła pełnia księżyca. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
***
AUTOR: MALWINA WĄSIEL Edugranka
Pewnego dnia Żyrafa Elżbieta poszła na spacer do wieży. Po drodze spotkała Sprężynkę i Nożyczki. Sprzęty również zmierzały w tym kierunku. Nagle Żyrafa potknęła się o kamień i złamała nogę. Mieli szczęście, ponieważ niedaleko drogi był szpital i doktor opatrzył Żyrafie nogę owijając ją w bandaż .Gdy Nożyczki i Sprężyna wracali z Żyrafą do domu, zobaczyli sklep i poszli kupić żywność. Jak skończyli zakupy, Sprężyna i Nożyczki zaczęły śpiewać o śmierdzącej filiżance. Śpiewali tak przez całą drogę. Żyrafa Elżbieta wczuła się w rytm i nie zwracając uwagi na swoją złamaną nogę, zaczęła także śpiewać i tańczyć. Pląsali tak przez całą noc, w blasku księżyca. Gdy minęła północ, sąsiedzi Żyrafy, Sprężynki i Nożyczek zaczęli na nich krzyczeć, ponieważ zakłócali ich ciszę nocną. Szczerze mówiąc Żyrafa miała wszystko w nosie, ale Sprężynka zaprosiła maruderów do zabawy. Cała kamienica pląsała. Tylko, niestety, Żyrafa nadwyrężyła sobie swoją złamaną nogę. I teraz musi być dwa tygodnie w szpitalu…ale warto było!
AUTOR: JULIA MĘŻYK WĄSIEL Edugranka Ż
Pewnego razu żyrafa Żaneta rozmawiała z księżycem, który pił kawę z filiżanki i parzył na wieżę Eiffla. Nagle zaczęła padać mżawka. Przyleciała jaskółka z nożyczkami i pocięła chmurę. Wreszcie wyszło Słońce, mocne jak stuwatowa żarówka , którego promienie jedzone łyżką, miały smak cytrynowych lodów. Królik skaczący na sprężynie potknął się o odważnik leżący na trawie i trafił pyskiem w żywność. Leżąc tak przez przypadek zjadł bandaż. Morał? Morału brak!